niedziela, 11 grudnia 2016

Jest też potrzeba

- jesteś potrzebna.
- ale do czego?
- do tego bym mógł dalej marzyć! 


   Od zawsze marzyłem. Zawsze to ja byłem marzycielem. Gdzieś w środku jest jeszcze ten mały chłopiec. Pokazuje, że warto marzyć i spełniać marzenia. O ironie jak wiele jest trudnych marzeń, które ciężko spełnić. Ale wiesz co?! One też są potrzebne- wyznaczają cel. Pozwalają Ci dalej żyć. 

A Ty lubisz marzyć? Teraz też marzysz? 

Czym dla Ciebie jest marzenia o wspólnym Domu? Czym są te wszystkie plany? 

Dla mnie to jest spełnianie marzeń! Coś co się spełnia powoli, ale z nutą lęku, który gdzieś tam w kłębi w głowie. Ale nic się nie bój! Poradzimy sobie i będzie tak pięknie jak w bajce gdzie na końcu jest "żyli długo i szczęśliwie!". 


Pamiętasz nasz wspólny wyjazd w góry?
Na początku euforia, że w końcu jest! Udało się spotkać i możemy razem iść w góry. Ty pełna bólu, ale dzielnie brniesz dalej. Ja jak jakiś urwis biegnę do przodu i w pewnym momencie czekam na Ciebie i pośpieszam. Tak jak dziecko, które chce zabawkę i pośpiesza mamę. Udało się dojść na sam szczyt. Pamiętasz ten deszcz, a raczej tą ulewę. Wiem, że się wtedy bałaś. Ja też się bałem ale starałem się nie pokazywać tego. Pamiętasz jak w burze chciałaś iść granią a ja wolałem wracać lasem? Byliśmy cali mokrzy!- takie właśnie są marzenia.

Proszę Cię pozwól żyć tej małej dziewczynce, która jest w Tobie i pozwól Jej marzyć. 




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz