sobota, 25 czerwca 2016


     Nie zależnie czy ma się 10, 18, 25 czy 60 lat- każdy ma przeszłość.
Z pewnością część może powiedzieć, że miała świetne dzieciństwo, wspaniałych rodziców i dziesiątki przyjaciół wokół.


Czy narzekając na przeszłość, nie tracisz czasu?



A gdyby tak na to wszystko spojrzeć z innej strony? 
Gdyby tak nieprzyjemne chwile zamienić w coś pozytywnego? 
Da się tak? 




   On z pewnością należy do grona ludzi którzy nie koniecznie miło i ciepło wspominają swoje dzieciństwo.
Nie ważne jest to co wtedy się działo, lecz to co z tego wyciągnął.

   Fakt, że nie miał ojca jako chłopiec na pewno wpłynął na Jego ukształtowanie. Co daje wychowanie tylko przez Mamę? Większy szacunek do Kobiet. Wrażliwość do ludzi. Troskę o drugiego człowieka i dostrzeganie rzeczy małych.
Uboga rodzina, czy to zmora? Otóż nie! Kawalerka w której mieszka Matka i troje dzieci- to przecież ciasno! Tak, było ciasno. Dało to możliwość poznawania swojego rodzeństwa. Bójki z bratem były codziennością. Wtedy był to dla Niego wróg numer jeden, a teraz!? Potrafią rozmawiać na poważne i zabawne tematy.
Siostra od zawsze broniła swojego braciszka, ta troska została Jej po dziś dzień. Ale lepszego przyjaciela w rodzinie nie znajdzie.

Wiele sytuacji było smutnych i bolesnych. Wielokrotnie był tak nisko ziemi, że nie miał już nawet odwagi by się podnieść, ale...

Przychodzi taki moment w życiu, że człowiek zostaje sam. Niby masz rodzinę, ale jakby jej nie było. Masz znajomych, ale nie przyjaciół. Tak jakby w jednej chwili wszystko w Tobie narodziło się na nowo. Takie nowe wszystko, ale w ciele które potrafi mówić, myśleć i czuć.
Zastanawiasz się co dalej?
Gdy jest się tak nisko ziemi krzyczysz w środku "Boże pomóż mi!".
I wiesz co?! On Ci pomaga. Tylko jesteś tak ślepy, że nie dostrzegasz właśnie tych małych rzeczy, tych szczegółów które dają możliwość poznawania dobrych i pięknych chwil.

Gdyby nie wiara na pewno nie byłby tym samy człowiekiem jakim jest teraz.

   Odkrywając swoją przeszłość i akceptując ją taką jaką jest z pewnością będzie Ci się lepiej żyło.
Akceptując Ojca i Matkę alkoholików, dasz Im wsparcie którego potrzebują.
Akceptując fakt, bycia pół sierotą- docenisz wysiłek rodzica który tak bardzo Cię ukochał i wychował na wartościową osobę.
Przyjmując na klatę te wszystkie kłody, które życie rzucało Ci pod nogi- staniesz się silniejszy i mocniejszy. Wtedy to Ty staniesz się tą osobą która pomoże podnosić z ziemi te bale.


  Każdy upadek- odbieraj jako kolejną naukę Mając doła- nie marnuj na niego całego dnia.( dołuj się do 14.59, a od 15.00 wyjdź na miasto i podziwiaj jaki piękny jest świat, posłuchaj jak ptaki śpiewają i pomyśl, że to koncert specjalnie dla Ciebie!)Kiedy masz serce rozdarte- weź igłę i nitkę i zacznij cerować skarpety! Czyż, nie od takich małych rzeczy powinniśmy zmieniać każdy dzień. 


    Nie zbawisz świata- nie jesteś Zbawicielem. Czy samemu można zmienić świat? Oczywiście!!
Zmieniając siebie, zmieniasz świat- bo Ty jesteś cząstką tego świata. Zmieniając swoje otoczenie, swoich bliskich, zmieniasz świat który jest wokół Ciebie!


niedziela, 19 czerwca 2016

Zrozumieć ciszę


Pewnie każdy z nas czuł taką głęboką ciszę w sercu. 


      On siedzi na pięknej polanie, słyszy tylko śpiew ptaków. Patrzy w niebo i tylko cisza w sercu.
Tylko wiatr czasem zawieje, jakby chciał usiąść obok i pogadać. Czy ta cisza w sercu jest Mu potrzebna?  Sam nie wie czego chce, czego pragnie.
Najgorzej jest wykonać ten pierwszy krok. Podjąć decyzję i nie oglądać się za siebie.

Ej Panie Boże przecież obiecałeś, że będzie szczęśliwy!- czy nie tak miało być? Każdemu obiecałeś, że będzie miał siły na każdy dzień! Czy nie zapomniałeś o Nim!? Halo! Tu jest! Słyszysz go!? 

     Czasy, gdy problemami były zabawki- że ten ukradł albo, że urwała się noga i trzeba iść do szpitala by zrobili operację- tęskno.
Że nie chce się rano wstać i iść do szkoły symulując grypę- tęskno!
Za dziecięcą odwagą, gdzie robiło się to co się czuło i nie zastanawiałeś się czy wypada lub nie- tęskno!
Za deszczem z którego się cieszył i skakał w kałużach- tęskno!
Za babcinym sadem z którego zrywało się papierówki, za domkiem za stodołom gdzie bawił się od rana do wieczora. Za zapachem prania które babcia wieszała codziennie! Za nauką dojenia krów której uczył dziadek!- tęskno!

Czemu ludzie dorośli zatracają się sami w sobie, zapominając o tym co było dobre. Czy tak ciężko jest dorosłemu człowiekowi podejmować decyzję jak dziecko? Po co te wszystkie rozmyślania, po co dylematy co ludzie powiedzą? Dla kogo tak na prawdę żyjemy, czy to jego życie czy kogoś- może Twoje?

Gdyby tak w pewnych sytuacjach wyłączyć myślenie i pozostawić tylko to czego tak na prawdę się chce, czy życie nie byłoby łatwiejsze i piękniejsze!?

Czy wiesz po co żyjesz?
Wiesz dlaczego żyjesz?


Zerwij maskę zanim ona wrośnie Ci w twarz! Żyj z całych sił i uśmiechaj się do ludzi!

Wracaj do domu codziennie, do domu swojego serca i rozglądaj się w nim szukając pięknych chwil. Kochaj ten dom i ludzi których w nim gościsz. Częstuj wybornym winem i pysznym jedzeniem- nie martw się, że Ci zabraknie. Bo gdy w tym domu jest ktoś jeszcze prócz Ciebie z pewnością nie zabraknie Ci niczego w życiu. Pielęgnuj dom w którym mieszkasz. Zrób napis "tu mieszka dobry człowiek"- zobaczysz, że będą stały kolejki pod Twoim domem. W centralnym punkcie Twojego domu wyryj "Weź moje serce w opiekę, a ja obiecuję miłość, wierność i uczciwość", a wtedy napis zmieni się "Tu mieszkają dobrzy ludzie".