wtorek, 13 grudnia 2016

Piękna i Bestia

  Od dawna przyglądam się Tobie. Od dawna pojawiasz się w moich snach. Czemu? Trudno powiedzieć. Może z miłości, może z tęsknoty, a może wszystkiego po trochu.

  Lubie patrzeć w Twoje oczy, duże i szkliste. Najpiękniejsze są, gdy się uśmiechasz! Radość, która się w nich pojawia ma w sobie tyle pozytywnej energii. Tyle szaleństwa i beztroski.

  Powiedz mi, nie nużą Cię codzienne rozmowy? Nie szkoda Ci czasu Promyku na cowieczorne pogaduchy o wszystkim i o niczym?
Jak to jest z Tobą? Tak piękna i zarazem niedoskonała. Asymetryczna, w swej mądrości i wierze. Jak Ty to robisz, że jesteś taka?
Potrafisz pocałować delikatnie
Potrafisz pocałować namiętnie zagryzając moją wargę
Potrafisz przytulić z troską
Potrafisz zrobić pyszną pomidorową
Potrafisz swoją obecnością zamienić mnie w pluszowego misia
Potrafisz swoim seksownym ciałem przełamać mój wstyd

   Potrafisz tak wiele, a jeszcze o wielu rzeczach nie wiem. Starasz się z całych sił jak najgorliwiej wypełniać obowiązki jakie natura Ci dała. Troskę, delikatność, seksapil, uwodzicielstwo, pożądanie, pragnienie, kochanie, bezinteresowność- to wszystko w Tobie jest takie wolne i naturalne. Bez skazy otwierasz to wszystko dla mnie.
Po przez zaufanie kroczymy przez to wszystko próbują wszystkiego po trochu.

   Nie bałaś się wejść ze mną do wody, przecież byłaś tak blisko, dotykałem Cię, całowałem! Nie bałaś się? Pokazałaś coś najcenniejszego co Kobieta może ofiarować Mężczyźnie. Ciało, będące Twoją świątynia- a Ty tak po prostu dałaś mi zobaczyć je. Pozwoliłaś dotknąć, powąchać, posmakować. Nie bałaś się? Pozwoliłaś mi bym je całował i pieścił. Mogłem patrzeć i dotykać, to zbyt wiele! To zbyt wiele! Jak mogę się odwdzięczyć za otwarte drzwi tej świątyni? Choć wiem, że nie do końca podoba Ci się Twoje ciało, dla mnie jest piękne! Wszystko w nim jest piękne!
Twoje uszy i nos, oczy i usta. Twoje dłonie i stopy, ręce i nogi. Twoje piersi i brzuch, szuja i uda! Tak delikatne tak bez obaw dałaś mi je dotknąć.
Pamiętasz to uczucie kiedy pierwszy raz moja ręką dotknęła Twojego brzuszka? Pamiętasz!?
Czułem się wtedy jakbym stał na cienkiej linie rozwieszonej między wieżowcami. Brzuch ściśnięty, lęk który nie opuszczał mnie. Ręka drżała chcąc utrzymać równowagę, by w razie czego szybko się wycofać. Aż w końcu dotknąłem! Raz drugi i trzeci! Dotknąłem uwierzysz!? Pozwoliłaś na to i dziękuje. Co było dalej pamiętasz?
Ręka powoli schodziła w dół gdzie dotykała powili majtek. To ta złota linia- prawda? Moment między przekroczeniem progu świątyni, a przedsionkiem na który wszyscy mogą patrzeć na plaży czy na basenie. Miejsce o którym mówi się, że jest tabu.
Pewnie i w Tobie wulkan emocji wybuchł od gorąca, które paliło od środka bo lęk który przychodził jak wiatr i hulał w głowie. Tajemnica została zerwana.

   Wiesz, Twoje ciało już nie jest tylko Twoją świątynia. Jest naszą świątynią o którą trzeba dbać. Miejscem tylko dla nas i nie ma tam nikogo więcej. Jest tylko Piękna i Bestia, która przekroczyła miejsce tabu.

Powiedz tylko co czujesz?
Odwiedzam Cię we snach?


    K. czasem leżąc sobie w łóżku rozmawiam ze swoim Aniołem i pytam się jak u Ciebie? Proszę Go by odwiedził Cię i by opiekował się Tobą. Czasem pozwalam Mu by skradł całusa na dobranoc i mocno przytulił do snu.
Wiesz, że On patrzy na Ciebie jak pracujesz, jak przechodzisz po pasach. Wiesz, że patrzy w lusterko i robi głupie miny kiedy malujesz się. Taki jest ten mój Anioł Stróż;)

niedziela, 11 grudnia 2016

Jest też potrzeba

- jesteś potrzebna.
- ale do czego?
- do tego bym mógł dalej marzyć! 


   Od zawsze marzyłem. Zawsze to ja byłem marzycielem. Gdzieś w środku jest jeszcze ten mały chłopiec. Pokazuje, że warto marzyć i spełniać marzenia. O ironie jak wiele jest trudnych marzeń, które ciężko spełnić. Ale wiesz co?! One też są potrzebne- wyznaczają cel. Pozwalają Ci dalej żyć. 

A Ty lubisz marzyć? Teraz też marzysz? 

Czym dla Ciebie jest marzenia o wspólnym Domu? Czym są te wszystkie plany? 

Dla mnie to jest spełnianie marzeń! Coś co się spełnia powoli, ale z nutą lęku, który gdzieś tam w kłębi w głowie. Ale nic się nie bój! Poradzimy sobie i będzie tak pięknie jak w bajce gdzie na końcu jest "żyli długo i szczęśliwie!". 


Pamiętasz nasz wspólny wyjazd w góry?
Na początku euforia, że w końcu jest! Udało się spotkać i możemy razem iść w góry. Ty pełna bólu, ale dzielnie brniesz dalej. Ja jak jakiś urwis biegnę do przodu i w pewnym momencie czekam na Ciebie i pośpieszam. Tak jak dziecko, które chce zabawkę i pośpiesza mamę. Udało się dojść na sam szczyt. Pamiętasz ten deszcz, a raczej tą ulewę. Wiem, że się wtedy bałaś. Ja też się bałem ale starałem się nie pokazywać tego. Pamiętasz jak w burze chciałaś iść granią a ja wolałem wracać lasem? Byliśmy cali mokrzy!- takie właśnie są marzenia.

Proszę Cię pozwól żyć tej małej dziewczynce, która jest w Tobie i pozwól Jej marzyć. 




niedziela, 30 października 2016

Dzieciństwo...

   Jako mały chłopiec marzyłem o wielu rzeczach i o wielkich rzeczach. Chciałem być strażakiem, policjantem, żołnierzem, chciałem pomagać zwierzętom i ludziom. Chciałem być dobry dla wszystkich. Nie ważne, że ktoś pożył długopis i nie oddał- chciałem być dobry. Mało istotne było to, że ktoś wyzywał- chciałem być dobry.
Jakim cudem takie małe serduszko, taki mały chłopiec marzył o tak wielkiej sprawie- by być po prostu dobrym?! Dziwne prawda?
Pamiętam, jak bardzo lubiłem oglądać programy przyrodnicze. Lecz, gdy działa się krzywda zwierzętom- to łza leciała prawie za każdym razem. Nie rozumiałem tego. Najgorsze było, gdy to ludzie krzywdzili te zwierzęta.
Dlaczego człowiek krzywdzi innych? Dlaczego krzywdzi siebie, zwierzęta- czemu w ten sposób niszczy świat?!
Popatrz. Ktoś kto krzywdzi jest z założenia złym człowiekiem. Ktoś kto mówi o tym człowieku, że jest zły czy sam w rzeczywistości nie jest zły- przecież też krzywdzi, może nie fizycznie, ale krzywdzi. Ocenianie innych bardzo łatwo przychodzi. Ale czy znasz tą osobę? Czy poznałeś ją?
Nie ma złych ludzi! Są tylko złe decyzje. Sytuacje które są złe. Człowiek nie ma prawa wykonać wyroku i wskazać palcem- TEN CZŁOWIEK JEST ZŁY! Nie nam to oceniać.

Może czasem zbyt łagodnie podchodzę do ludzi. Wiem, jestem czasem naiwny. Ale kocham być dobrym. Wierze, że to dobro które daje innym, wraca do mnie. Myślisz czemu tak jest?
Traktuj innych tak, jak Ty byś chciałbyś traktowanym przez nich. Nie oceniaj, nie osądzaj- kochaj!

   Czy wrodzona umiejętność kochania jaką posiadamy od dziecka można zagłuszyć- tak. Jako dziecko kochasz i przywiązujesz się do misia. Płaczesz gdy wyobrażasz sobie kiedy miś jest chory. Trzeba wtedy szybko iść do lekarza! Czy to nie jest troska? A czym jest troska!? Jest oznaką miłości.
Gdy dziecko mówi kocham Cię Mamo- czyż to nie jest najpiękniejsze KOCHAM CIĘ!? Dziecko nie jest skażone kłamstwem i zazdrością jakimi karmi nas świat. Mówi to szczerze, z głębi swojego małego serduszka. Gdy dziecko powie Ci, nie lubię Cię- to jest to żart? Nie. W danym momencie dziecko nie chce się bawić z Tobą. Ale po chwili przychodzi, przytula się i mówi TĘSKNIŁAM! Taki mały człowiek, a potrafi wybaczy to, że za bardzo dokuczałeś. Wybacza to, że zabierałeś zabawkę i droczyłeś się. Wybacza to, że pojechałeś za szybko. WYBACZA! Tak wiele można się nauczyć od dziecka. Dlaczego jest tak, że gdy dziecko płacze potrzebuje się przytulić? Bo pragnie miłości. Przytula się, zwija się w kłębek chowają główkę w Twoich ramionach- wiesz dlaczego? Bo masz tam serce, nieświadomie słucha bicia Twojego serca. Jako niemowlę- żeby dziecko zasnęło puszcza się jakąś delikatną melodyjkę. Tak samo nasze serce- jest dla dzieci melodyjką która je uspokaja.


  Pamiętaj, że Twoje serce nie jest tylko dla Ciebie. Z czasem musisz się nim podzielić. Nawet nie wiesz kiedy będzie potrzebne, by uspokoić burzę.

sobota, 1 października 2016

Wszystko pierwsze

    Każdy doświadcza pięknych chwil. Momentów o których nie chce zapomnieć. Są one tak wyraźne, wspominając je marzymy by jeszcze raz doświadczyć czegoś podobnego. Czasem trwają minutę czasem godzinę. Bywa i tak, że może być to codzienne. Pamiętasz swoją pierwszą miłość? Pamiętasz jak zachodziłeś w głowę bo nie wiedziałeś co z tym robić? Pierwsze starania, pierwsze liściki, pierwsze zaczepki- wtedy wszystko było pierwsze. Pierwszy kosz, pierwsze "złamane serce", pierwsze zniechęcenie- wszystko wtedy było pierwsze. Czy mając 25 lat, można jeszcze raz doświadczy tego (wszystko pierwsze). Z pewnością jest masa sytuacji i momentów które będą pierwsze.

   Ta taka młodzieńcza miłość. To pożądanie, ta namiętność, to pragnienie. Rozmowy, dotyk, marzenia...
Niemalże każdego dnia budzi się pragnienie, gdy jesteś blisko dochodzi dotyk i rozmowa. Czasem gdy się ściemnia z radością dla obojga nas przychodzi namiętność wraz z dotykiem, pragnieniem i pożądaniem. Jakie to jest piękne, że człowiek może doświadczyć tak silnych bodźców. Że w tej sferze dużo rzeczy może być pierwsze.
 
   Zachwyt gładką skórą, gęstymi włosami- które dotykałeś pierwszy raz. Pierwszy pocałunek, taki delikatny. Widok ciała i spojrzenie w oczy, widząc przeszywającą radość chcesz by ta chwilą cały czas trwała.
Kobieta i mężczyzna w wielu kwestiach różni, ale w pożądaniu, namiętności, pragnieniu potrafią być tacy sami. Jeżeli kochasz, szczerze kochasz i zależy Ci to nie ma dnia, żebyś nie pożądał, nie pragnął. Nie może być tygodnia, że nie chcesz dotknąć Jej ciała, że nie chcesz pocałować. Nie może być tak. Jeżeli kochasz, jeżeli oboje się kochają; to co daje radość nie tylko w nocy- jest filarem na to, że Ona dla Ciebie, a Ty dla niej.
Pięknie jest mówić o miłości, Piękniej jest doświadczać tego razem.

  Pierwszy raz gdy mogliśmy się dotknąć- pamiętasz to uczucie?
  Pierwszy nas pocałunek- pamiętasz jego smak?
  Pierwsze widok ciała- pamiętasz?
  Pierwsze spojrzenie- jak głębokie ono było?
  Pierwsze przytulenie- jak silne było?
  Pierwsza noc- chcesz więcej takich?

Chcę by wszystko było pierwsze. Każdego dnia chcę wszystko przeżywać tak jak by wydarzyło się to pierwszy raz.
Chcę dotykać i całować Cię tak jak za pierwszym razem! Chcę kochać tak jak kocha się pierwszy raz, tak prawdziwie. Chcę byśmy byli dla siebie Ci pierwsi.

Ta całą nasz relacja przeżywam ją pierwszy raz! Dziękuję za to doświadczenie. Dziękuję za to wszystko pierwsze!



sobota, 17 września 2016

    Wydaje mi się, że czasem śnie na jawie. Życie wydaje się piękne i kolorowe. Ludzie są życzliwi i darzą się wzajemnym szacunkiem. Nie brakuje tam Dam i Dżentelmenów. Kiedy tak się Im przyglądam w sercu rodzi się pragnienie by mój świat był taki. Gdzie Ona dba o Niego, a On troszczy się o Nią. Gdzie boi się o Nią jak wraca sama, że boli Go gdy widzi smutną twarz. A Ona? Taka piękna w białej sukni i Jej szklane oczy wpatrują się cały czas w Niego.

Nawet nie wiesz kiedy Twoje życie zmienia się nagle. Dopiero po czasie orientujesz się, że jesteś jakiś nadzwyczaj szczęśliwy i świat wydaje się być w kolorach tęczy.
Nie zdajesz sobie sprawy kiedy orientujesz się, że codziennie marzysz. W głowie kłębią się myśli co zrobić by być... jak to powiedzieć... jak dbać... jak nie ranić... jak być tym jedynym...
Jak walczyć, by przy tym nie być nad wyraz zazdrosnym?

Dziwny jest świat. Bo dochodzi do Ciebie, że właśnie jest Kobieta o którą prosiłeś Boga.
Prosiłeś o spokojną, prostą, o ciepłym sercu i szacunku do siebie i ludzi. Prosiłeś o kobietę taką prostą, jaka jest Kobieta ze wsi. Która zna co to jest praca. Wiele musiała zrobić, by na coś zapracować.

Co jest pięknego w tym?!
Chwila w której oboje wiecie, że to wszystko daje radość i każdy mówi, że "nie wiem co się dzieje w Twoim życiu, ale służy Ci to".
Poświęcasz swój czas dla tej drugiej osoby.
Czy to normalne, by rozmawiać ze sobą 5 godzin? Czy to jest miłość, czy to jest kochanie?
Na pewno jest to piękne i potrzebne każdemu.

Zachowujecie się jakby świat miał się skończyć. Próbujecie wszystkiego. Jesteście piękni i młodzi. Tworzycie swoje prawa.
Wiecie co jest niedoskonałe. Znacie już część różnic.
Poznaliście swoje ciało.

Czy może być coś piękniejszego niż dać siebie Jej? Czy dać coś co jest dla Ciebie ważne?

Nie wiesz kiedy się stało, że walczyłeś o Nią jak lew- nawet nie wiedząc o tym. Nie wiesz kiedy był ten pierwszy pocałunek i Jej delikatne usta. Jak to się stało, że dotknąłeś Jej ud.
Spała tuż obok, a Ty myślałeś jak to możliwe?

A pamiętasz co było gdy już byłeś w samolocie?
Przypomnij sobie co czułeś gdy już byłem w mieszkaniu, co chciałbyś zrobić?

A teraz?

Kiedy tylko jest chwila chcesz Ją widzieć, pragniesz Jej i pożądasz.

Chce jeszcze raz móc poczuć Twój zapach, poczuć delikatność Twych ust. Dotknąć Twojego aksamitnego ciała.
Całować po szyi, udach, brzuszku, piersiach, pleckach. Po prostu chcę by było tak każdego dnia.

Jak pogodzić serce i rozum?
Warto tak udawać, że nie jesteśmy razem?

Daj mi szansę dbania o Ciebie, o Twoje serduszko.
Daj mi czas, by odmienić później Twój świat
Poczekaj na nas, a zobaczysz że potrafię skleić Twoje rozbite serce
Tęsknij za mną, a każdego dnia będziesz mogła zobaczyć moje niebieskie oczy
Rozkochuj się we mnie- bo to nam pomoże
Dbaj o siebie- tak jakbym był już obok
Uśmiechaj się codziennie- tak jak śmiejesz się gdy zrobię coś głupiego
Zarażaj innych szczęściem, które mamy teraz

poniedziałek, 15 sierpnia 2016

Bywa tak, że człowiek zaczyna się zastanawiać czy to co robi jest właściwe?

Zawsze jest obraz, wizja czegoś- jakiegoś spotkania,nowej pracy, jakieś relacji.
Co się dzieje, gdy nasz plan, nasza wymarzona sytuacja wygląda zupełnie inaczej.
Zostawić to i niech żyje własnym życiem, czy zmienić coś, a może raczej zostawić i nie wracać do tego? Trzeba codziennie podejmować przeróżne decyzje. Jedna jest lepsza druga nie. Ale gdy dochodzi o sytuacji która jest ważna wahasz się. Chciałby się coś zmienić, tylko co. Chcesz by było dobrze. Kiedy zrobisz dwa kroki do przodu, wydarzy się coś co zmienia Twoje życiowe nastawienie w sekundę.

hmmm.
A gdyby tak postawić na jedną kartę. Talia jest spora- więc na którą postawić?
Jedne jest pewne, że wszystko czegoś uczy.

Co to za uczucie jak czujesz się jak dziecięca zabawka.
Dziecko się bawi i przez jakiś czas jest to ukochana zabawka, a później rzuca ją za łóżko i po jakimś czasie wraca do niej, i znowu ten cykl się powtarza.
Jakie to dziwne gdy człowiek może tak się czuć. Nic miłego prawda?

Sprawa jest prosta!
* Nie oczekuj zbyt wiele
* Nie oczekuj niczego w zamian
* Bądź sobą
* Nie rań siebie, ani innych
* Pozwól być wolnym sobie i daj wolność innym

Kiedyś słyszałem piękne zdanie:
"Jeżeli puścisz coś wolnym i wróci do Ciebie- to zawsze było Twoje, jeżeli zaś nie wróci, nigdy nie było Twoje"
.

sobota, 13 sierpnia 2016

Być dla kogoś światłem

Słuchać serca czy rozumu?
Słuchać samego siebie czy innych?

Często te pytania są zadawane.

Prawdziwy mężczyzna powinie być:
*................... Bogaty?
*................... Przystojny?
*................... Wykształcony?
*................... Z poczuciem humoru?
*................... Z dala od jakiejkolwiek religii?
*...................

*...................
*...................


Czy nie może być sobą? Czemu trzeba udawać, by zwrócić na siebie uwagę?

Wiesz co Ci powiem!
Bądź sobą, oddychaj pełną piersią! Nie zmieniać nic w sobie, nie udawaj kogoś kim nie jesteś!
Czas może przynieść zmiany w życiu, ale Ty się nie zmieniaj. Jeżeli to co robisz jest słuszne- rób to dalej. Nie ranisz innych i siebie- rób to co chcesz robić. Jeżeli szanujesz siebie i innych- jesteś dobrym człowiekiem.
Patrzyłeś kiedyś w lustro i zastanawiałeś się nad tym co chciałbyś zmienić? Po co Ci to?
Nikt nie jest idealny, nie ma idealnych ludzi. Twoje wady które masz dodają Ci motywacji by osiągnąć cel. Masz brzuch z którego nie jesteś zadowolony? Idź pobiegaj- ale nie rób nic na siłę. Nie niszcz siebie, ani innych. Kochaj innych i pozwól się pokochać.

Ludzie lubią wmawiać, że jesteś beznadziejny, że jesteś nikim. Czy tak uważasz? Oczywiście, że nie!! Ludzie którzy wchodzą "z brudnymi buciorami" w Twoje życie, z pewnością są nieszczęśliwi- człowiek szczęśliwy nie ma czasu by "brudzić swoje buty". On jest zajęty podziwianiem ptaków i cieszy się życiem.

Czemu tak jest? Nie wiesz jak to jest być po tej drugiej stronie?
Każdy z nas ubiera maski, ale najpiękniejsi jesteśmy kiedy jesteśmy nadzy! Stań przed lustrem zdejmij wszystkie maski i zobacz-  tak jestem sobą!

Wstydzisz się rozmawiać o miłości?
Wstydzisz się rozmawiać o sprawach sexu?

Każdy z nas potrzebuje przytulenia, pocałowania i bliskości z drugą osobą.
Wysyłasz smsy o tematyce pięknej miłości i sprawach intymnych? Czy to coś złego?

A jak Ci powiem, że miliony ludzi to robi- zdziwisz się?

Bądź sobą i nigdy się nie zmieniaj.
Uśmiechnij się i policz dobra czas! 

piątek, 1 lipca 2016

Unum cor et anima una

   Jestem zazdrosny!!!

Zazdrosny, że jesteś tam szczęśliwy beze mnie.
Za każde promienie słońca których nie widziałem.
Jestem zazdrosny oto, że nie mogę usiąść Ci na kolanach i spojrzeć głęboko w oczy.

Co mi pozostaje?  Wymarzyć taką chwilę kiedy będę mógł złapać Cię za rękę i powiedzieć Tęskniłem.
Jestem zazdrosny o Twój uśmiech którego nigdy nie widziałem. Czy taka tęsknota jest dozwolona?

Jak to możliwe, że jestem zazdrosny o Ciebie? Może tak bardzo przestało mi zależeć?

Czy Tam u Ciebie są drzewa, rzeki i góry? Czy pozwoliłbyś mi zamieszkać w górach?
Popływalibyśmy kajakiem i tak niechcący chlapałbym Cię wodą.
Zrobiłbyś mi przyjemność i oprowadził mnie po Niebie? Wiesz, ludzie mówią że ponoć u Ciebie nie ma zwierząt. Czy to prawda?
Zwierzęta są fajne! Czasem lepsze niż ludzie, bo cieszą się gdy Cię widzą i kochają za nic.


Ponoć dla każdego jest miejsce u Ciebie- czy mogę prosić o domek z kominkiem? Chciałbym Cię kiedyś zaprosić, byśmy razem pośmiali się przy ogniu. Tam do Ciebie zabiorę ze sobą gitarę! Chcesz usłyszeć jak gram i śpiewam?!


Widzisz, czasem tak patrze się w górę i szukam Ciebie. Czekam na jakiś znak, na Twoją rękę. Zabierzesz mnie na spacer? Zdaje sobie sprawę, że jesteś bardzo zabiegany. Ale jak znajdziesz chwilkę to przyjdź proszę do mnie. Mam Ci wiele do powiedzenia. Widzisz te wszystkie złamane serca? Widzisz płacz i krzyk? Pomóż Im, ja mogę poczekać ale nie zapomnij o mnie! Będę czekał!


Mogę Cię o coś prosić?
Nie przestawaj  Kochać!

sobota, 25 czerwca 2016


     Nie zależnie czy ma się 10, 18, 25 czy 60 lat- każdy ma przeszłość.
Z pewnością część może powiedzieć, że miała świetne dzieciństwo, wspaniałych rodziców i dziesiątki przyjaciół wokół.


Czy narzekając na przeszłość, nie tracisz czasu?



A gdyby tak na to wszystko spojrzeć z innej strony? 
Gdyby tak nieprzyjemne chwile zamienić w coś pozytywnego? 
Da się tak? 




   On z pewnością należy do grona ludzi którzy nie koniecznie miło i ciepło wspominają swoje dzieciństwo.
Nie ważne jest to co wtedy się działo, lecz to co z tego wyciągnął.

   Fakt, że nie miał ojca jako chłopiec na pewno wpłynął na Jego ukształtowanie. Co daje wychowanie tylko przez Mamę? Większy szacunek do Kobiet. Wrażliwość do ludzi. Troskę o drugiego człowieka i dostrzeganie rzeczy małych.
Uboga rodzina, czy to zmora? Otóż nie! Kawalerka w której mieszka Matka i troje dzieci- to przecież ciasno! Tak, było ciasno. Dało to możliwość poznawania swojego rodzeństwa. Bójki z bratem były codziennością. Wtedy był to dla Niego wróg numer jeden, a teraz!? Potrafią rozmawiać na poważne i zabawne tematy.
Siostra od zawsze broniła swojego braciszka, ta troska została Jej po dziś dzień. Ale lepszego przyjaciela w rodzinie nie znajdzie.

Wiele sytuacji było smutnych i bolesnych. Wielokrotnie był tak nisko ziemi, że nie miał już nawet odwagi by się podnieść, ale...

Przychodzi taki moment w życiu, że człowiek zostaje sam. Niby masz rodzinę, ale jakby jej nie było. Masz znajomych, ale nie przyjaciół. Tak jakby w jednej chwili wszystko w Tobie narodziło się na nowo. Takie nowe wszystko, ale w ciele które potrafi mówić, myśleć i czuć.
Zastanawiasz się co dalej?
Gdy jest się tak nisko ziemi krzyczysz w środku "Boże pomóż mi!".
I wiesz co?! On Ci pomaga. Tylko jesteś tak ślepy, że nie dostrzegasz właśnie tych małych rzeczy, tych szczegółów które dają możliwość poznawania dobrych i pięknych chwil.

Gdyby nie wiara na pewno nie byłby tym samy człowiekiem jakim jest teraz.

   Odkrywając swoją przeszłość i akceptując ją taką jaką jest z pewnością będzie Ci się lepiej żyło.
Akceptując Ojca i Matkę alkoholików, dasz Im wsparcie którego potrzebują.
Akceptując fakt, bycia pół sierotą- docenisz wysiłek rodzica który tak bardzo Cię ukochał i wychował na wartościową osobę.
Przyjmując na klatę te wszystkie kłody, które życie rzucało Ci pod nogi- staniesz się silniejszy i mocniejszy. Wtedy to Ty staniesz się tą osobą która pomoże podnosić z ziemi te bale.


  Każdy upadek- odbieraj jako kolejną naukę Mając doła- nie marnuj na niego całego dnia.( dołuj się do 14.59, a od 15.00 wyjdź na miasto i podziwiaj jaki piękny jest świat, posłuchaj jak ptaki śpiewają i pomyśl, że to koncert specjalnie dla Ciebie!)Kiedy masz serce rozdarte- weź igłę i nitkę i zacznij cerować skarpety! Czyż, nie od takich małych rzeczy powinniśmy zmieniać każdy dzień. 


    Nie zbawisz świata- nie jesteś Zbawicielem. Czy samemu można zmienić świat? Oczywiście!!
Zmieniając siebie, zmieniasz świat- bo Ty jesteś cząstką tego świata. Zmieniając swoje otoczenie, swoich bliskich, zmieniasz świat który jest wokół Ciebie!


niedziela, 19 czerwca 2016

Zrozumieć ciszę


Pewnie każdy z nas czuł taką głęboką ciszę w sercu. 


      On siedzi na pięknej polanie, słyszy tylko śpiew ptaków. Patrzy w niebo i tylko cisza w sercu.
Tylko wiatr czasem zawieje, jakby chciał usiąść obok i pogadać. Czy ta cisza w sercu jest Mu potrzebna?  Sam nie wie czego chce, czego pragnie.
Najgorzej jest wykonać ten pierwszy krok. Podjąć decyzję i nie oglądać się za siebie.

Ej Panie Boże przecież obiecałeś, że będzie szczęśliwy!- czy nie tak miało być? Każdemu obiecałeś, że będzie miał siły na każdy dzień! Czy nie zapomniałeś o Nim!? Halo! Tu jest! Słyszysz go!? 

     Czasy, gdy problemami były zabawki- że ten ukradł albo, że urwała się noga i trzeba iść do szpitala by zrobili operację- tęskno.
Że nie chce się rano wstać i iść do szkoły symulując grypę- tęskno!
Za dziecięcą odwagą, gdzie robiło się to co się czuło i nie zastanawiałeś się czy wypada lub nie- tęskno!
Za deszczem z którego się cieszył i skakał w kałużach- tęskno!
Za babcinym sadem z którego zrywało się papierówki, za domkiem za stodołom gdzie bawił się od rana do wieczora. Za zapachem prania które babcia wieszała codziennie! Za nauką dojenia krów której uczył dziadek!- tęskno!

Czemu ludzie dorośli zatracają się sami w sobie, zapominając o tym co było dobre. Czy tak ciężko jest dorosłemu człowiekowi podejmować decyzję jak dziecko? Po co te wszystkie rozmyślania, po co dylematy co ludzie powiedzą? Dla kogo tak na prawdę żyjemy, czy to jego życie czy kogoś- może Twoje?

Gdyby tak w pewnych sytuacjach wyłączyć myślenie i pozostawić tylko to czego tak na prawdę się chce, czy życie nie byłoby łatwiejsze i piękniejsze!?

Czy wiesz po co żyjesz?
Wiesz dlaczego żyjesz?


Zerwij maskę zanim ona wrośnie Ci w twarz! Żyj z całych sił i uśmiechaj się do ludzi!

Wracaj do domu codziennie, do domu swojego serca i rozglądaj się w nim szukając pięknych chwil. Kochaj ten dom i ludzi których w nim gościsz. Częstuj wybornym winem i pysznym jedzeniem- nie martw się, że Ci zabraknie. Bo gdy w tym domu jest ktoś jeszcze prócz Ciebie z pewnością nie zabraknie Ci niczego w życiu. Pielęgnuj dom w którym mieszkasz. Zrób napis "tu mieszka dobry człowiek"- zobaczysz, że będą stały kolejki pod Twoim domem. W centralnym punkcie Twojego domu wyryj "Weź moje serce w opiekę, a ja obiecuję miłość, wierność i uczciwość", a wtedy napis zmieni się "Tu mieszkają dobrzy ludzie".

niedziela, 31 stycznia 2016

Kwiat i Ogrodnik

Kwiat i Ogrodnik

Spotkanie dla Niego było czymś nieoczekiwanym. Ona w wiadomościach twarda jak skała- gdy rozmawiali taka nie była. Piękna, delikatna ze zranionym sercem. Bez wahania mówiła o tym jak była krzywdzona. Nie wie czy szukała zrozumienia i współczucia, jeżeli tak to znalazła. Wstyd Mu za to, żę tak skrzywdzili Kobietę, Kruszynę która swą delikatnością i stanowczością zaimponowała Mu. Jak można być tak podłym facetem- bo mężczyzną to nie można takich nazwać. Mężczyzna to opoka dla Kobiety, wsparcie dla rodziny i miłość dla ukochanej. Powinien dawać ciepło i okazywać troskę, a nie zadawać ból. Gdzie była ich męskość gdy krzywdzili Ją!? Gdzie było współczucie!? Gdzie była miłość, skoro pozwalała by tak traktować KOBIETĘ którą ponoć kochali!? Jaki ten świat nie sprawiedliwy jest. Ludzie przewartościowali sobie swoje życie. Miłość już nie jest na pierwszym miejscu. Po przez miłość można skruszyć nawet najbardziej skamieniałe serce. Dobrocią, ciepłem i troską- można ruszyć skałę, którą uznaje się za nie do ruszenia.
Kruszyno, czemu tak bardzo cierpiałaś? Gdzie był Twój rozsądek i troska o siebie? Zbyt długo cierpiałaś- czas byś była szczęśliwa!

Teraz to Piękny Kwiat i Ogrodnik. On musi delikatnie dbać o ten Kwiat. Podlewać, rozmawiać, pielęgnować. Dawać słońce i chronić przed burzą i kwaśnym deszczem. Gdy zapomni o podlewaniu Kwiat zacznie powoli usychać. Gdy nie ochroni przed burzą, może złamać się od podmuchu wiatru. Dając za dużo słońca- spali się. Nie chowająć przed kwaśnym deszczem, zakwasi glebę na które ma wszystko się opierać. Gdy Ogrodnik będzie odpowiednio dbał o ten Piękny Kwiat rozkwitnie.

sobota, 30 stycznia 2016

21.01.2016

Chciałby się zakochać by móc znów śpiewać dla Niej i o Niej.
Obiecać, że wszystko będzie dobrze. Ocierać łzy gdy płacze, przytulać kiedy potrzebuje i kochać za nic. Złapać za rękę gdy ma doła. Czy taka jest miłość?

Co dalej gdy okaże się, że miłość zamieniła się w przyzwyczajenie- czy to była miłość?
Najgorsze dla Niego jest rozczarowanie.


Bóg Mu daje- to co sprawia żę jest szczęśliwy i kochany. Ale tak szybko jak dał, tak szybko Bóg może to zabrać. Czy taka jest rola Boga?

Ty jak cień przechadzasz się w Jego sercu. On szuka Ciebie, a Ty szukasz Jego. Kiedyś spotkają się razem. To pewne, że Miłość i On kiedyś zejdą się w jedną wspólną drogę. Dadzą pokaz temu co nazwane jest WIELKĄ MIŁOŚCIĄ. Będą szczęśliwi jak nigdy.

Zostawi Cię w przyszłości swej byś była tam obok Niego, by każdy dzień był lepszy niż, niż setki innych gorszych dni.
Zabierze Cię tam, tam gdzie świat barwę życia inną ma, gdzie czeka na Ciebie dom gdzie życie szczęściem jest.
Zabierze Cię tam, tam gdzie świat z uśmiechem dziecka wita Cię, gdzie swój zakątek masz, gdzie robisz to co chcesz.
Zabierze Cię tam, tam gdzie świat, w kolorach tęczy topi się, gdzie człowiek wciąż młody jest, gdzie miłość wiecznie trwa


Czy pójdziesz z Nim tam? Czy chcesz poznać taki świat? Gdzie wszystko zaczyna się znów, gdzie miłość wiecznie trwa!

Obecność

15.01.2016

Przychodzi czasem czas, gdzie On sam w sobie zaczyna się dusić.
Tęsknota?- na pewno, tylko za czym?
Żal?- na pewno tylko do kogo?

Gdy brakuje Jej oczu, dotyku i obecności- co wtedy robi?
Tęskni i ma żal że nie zawalczył do końca, że tak łatwo się poddał
Czy warto było? Czy warto jest tęsknić?

Gdyby miał guzik, który wyłączyłby uczucia, emocje i wspomnienia. Na pewno by nie wahał się!
Raczej nikt nie chce tęsknić. On jak bezbronne dziecko wyciąga ręce do nieba i prosi o pomoc. Wszystko co jest w środku krzyczy! Cała ta miłość, tęsknota. Wszystkie te wspomnienia. Kradną Mu po kawałku serce. Jeden, drugi, trzeci kawałek- z każdym dniem co raz więcej. Tylko czekać kiedy nie będzie już czego kraść. Dlaczego nie może być tak, że przeszłość i przyszłość "nie podadzą sobie dłoni" i "nie powiedzą"? DOBRA STARY ŻYJ, CHCEMY BYŚ BYŁ SZCZĘŚLIWY!

Przecież jest tak że cuda dzieją się, gdy wierzysz w nie! Tyle pytań ma- tylko nie zna na większość z nich odpowiedzi. Pozostaje Mu tylko czas i wiara w marzenia, że jeszcze uda się.

Chciałby jeszcze raz móc się zakochać. Poczuć Jej bliskość! Przytulić i szepnąć do ucha "KOCHAM CIĘ"- czy to tak wiele!?